Żeby czuć się bezpiecznie i komfortowo na wyjeździe zabieram ze sobą dobrze wyposażoną apteczkę. Mam już sprawdzoną listę obowiązkowych farmaceutyków, które zawsze są ze mną. Czasem przesadzam i mam ze sobą mały szpital 😂 zwłaszcza w krajach poza Europą.

Jednak podstawowym wyposażeniem każdej apteczki powinny być bandaże, plastry oraz środki dezynfekujące.
Najlepiej jest mieć dwa rodzaje bandaży: dziany oraz elastyczny. Pierwszy posłuży do zabezpieczenia skaleczeń czy zadrapań Bandaż elastyczny przyda się w urazach stawów do unieruchomienia, a także podczas nadwyrężeń mięśni czy złamań kończyn. 
Przed opatrzeniem ranę należy dobrze oczyścić. Do tego przyda się płyn dezynfekujący.
Plastry przydadzą się podczas drobnych skaleczeń czy otarć naskórka. Warto mieć plasterki z kolorowymi motywami z bajek. Nasze pociechy będą zachwycone 😊 

Dodatkowo naszą apteczkę uzupełniamy w gumowe rękawiczki, nożyczki oraz chustę trójkątną. Przydadzą się także jałowe opatrunki. Dobrym pomysłem będzie też zabranie ze sobą termometru.

Leki, które należy mieć przy sobie:
💊 swoje, które przyjmujemy z powodu chorób przewlekłych, najlepiej z zapasem
💊 lek przeciwbiegunkowy (u mnie sprawdza się Tiorfan)
💊 lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy
💊 antybiotyk
💊 środki odstraszające komary i inne owady (najlepiej sprawdza się preparat Mugga)
💊 kremy z filtrem SPF + okulary przeciwsłoneczne

Pomyślmy też, żeby wszystkie leki w blistrach z oryginalną ulotką i dawkowaniem włożyć do plastikowego pojemnika.

To takie podstawowe medykamenty. Zabieram też wapno i coś przeciw alergiom np. po owocach morza.

Watro pamiętać o dodatkowym ubezpieczeniu podróżnym.

Apteczka pierwszej pomocy często okazuje się elementem naszego ekwipunku, który doceniamy dopiero w chwili zaistnienia wypadku lub kontuzji. W takich momentach trzeba działać sprawnie, więc warto zadbać zawczasu, żeby w apteczce wszystko było na swoim miejscu. Mam nadzieję, że z apteczki będzie korzystali bardzo rzadko lub wcale, ale zawsze należy ją mieć ze sobą.